Pojawił się niespodziewanie. Krążył po całym domu w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca. Chyba na dłużej zostanie w łazience. Nie jestem jednak pewna czy to jego miejsce docelowe.
Mam nadzieję, że moje kłopoty z komputerem tym razem minęły bezpowrotnie. I przymusowy odwyk od blogowania wreszcie się skończył.
Fajnie się ten "duch" wpisał w Waszą łazienkę :). Na pewno będzie praktyczny.
OdpowiedzUsuńOstatecznie duch został w łazience. Rzeczywiście jest praktyczny właśnie w tym pomieszczeniu, ale jest też nadspodziewanie wygodny.
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś zdradzić gdzie kupiłaś napis BATH?
OdpowiedzUsuńNapis kupiłam w sklepie internetowym Lina Home, niestety sklep chyba już nie istnieje. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSkąd jest umywalka i szafka pod nią?
OdpowiedzUsuńUmywalka to Roca Khroma, szafka była robiona na zamówienie.
OdpowiedzUsuń