Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

środa, 7 maja 2014

Flower-Power.


Kwiaty to bardzo wiosenny motyw. Choć, w zasadzie to mogę powiedzieć, że cały rok dzielę na okresy kwiatowe. Teraz jest czas bzu (to mój kwiat maja), potem będzie jaśmin, peonie, róże, słoneczniki, wrzosy i w końcu doczekam się poinsecji, by znów zacząć rok hiacyntem, i dalej czekać na żonkile, tulipany itd. Mimo całej sympatii do kwiatów, motywy kwiatowe we wnętrzach nie należą do moich ulubionych. Choć jako nastolatka zapragnęłam kwiecistej kanapy do mojego, urządzanego wtedy panieńskiego pokoju. Było to wówczas nie lada wyzwanie, w końcu kwiecista kanapa została zdobyta. I stoi tam do dziś. I chociaż jest już nawet więcej niż pełnoletnia, to darzę ją dużą sympatią - to mój ulubiony mebel w rodzinnym domu. Teraz chyba nie zaryzykowałabym kanapy w kwiaty, chociaż fotel.... czemu nie?

zdjęcia : Ikea, House Doctor


A na razie szybko skompletowany zestaw kwiatowy: azalia, obraz i nowy,  i jak na razie jedyny, kwiatowy ciuszek w mojej garderobie. Niedawny nabytek, a już zdobył tytuł ulubionego w tym sezonie fatałaszka. No cóż ... Flower-Power.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz