White loft. Otworzyć drzwi.

Od niedawna jestem autorką bloga o wnętrzach, dlatego też bardzo się cieszę, że w najbliższy piątek będę uczestniczyć w swoim pierwszym spotkaniu z bologowym światem  "Open Day w BM Housing" . Jestem podekscytowana(!). Czuje się jak bym miała otworzyć drzwi do pokoju pełnego niespodzianek. Nie mogę się już doczekać spotkania z innymi blogerkami i ludźmi którym, podobnie jak mnie temat wnętrz jest bardzo bliski. Tematem, który będę realizować z innymi blogerkami będzie aranżacja w stylu loft. A ponieważ zakochałam się w tych uroczych miętowych szafeczkach, więc chciałabym żeby to był loft lekki, delikatny i subtelny. Mam nadzieję, że podołamy zadaniu. Liczę na Waszą pomoc i współpracę, a przede wszystkim na świetną zabawę! Buziaki :)

Źródło : Patterson Maker

Źródło: Stil inspiration

Źródło:White punch

  Wszystkie przedmioty  z oferty www.bm-housing.com

Toaletka

Pozbyłam się Nordena z sypialni. I mam toaletkę. No, może nie jest to szczyt kobiecych marzeń, ale jest wygodniejsza od swojego poprzednika. Pozostało powiesić lustro, co nie będzie taką łatwo sprawą, bo strasznie ciężkie, a i plany co do wysokości na której ma ono wisieć mam na razie nie sprecyzowane.

Flower-Power.

Kwiaty to bardzo wiosenny motyw. Choć, w zasadzie to mogę powiedzieć, że cały rok dzielę na okresy kwiatowe. Teraz jest czas bzu (to mój kwiat maja), potem będzie jaśmin, peonie, róże, słoneczniki, wrzosy i w końcu doczekam się poinsecji, by znów zacząć rok hiacyntem, i dalej czekać na żonkile, tulipany itd. Mimo całej sympatii do kwiatów, motywy kwiatowe we wnętrzach nie należą do moich ulubionych. Choć jako nastolatka zapragnęłam kwiecistej kanapy do mojego, urządzanego wtedy panieńskiego pokoju. Było to wówczas nie lada wyzwanie, w końcu kwiecista kanapa została zdobyta. I stoi tam do dziś. I chociaż jest już nawet więcej niż pełnoletnia, to darzę ją dużą sympatią - to mój ulubiony mebel w rodzinnym domu. Teraz chyba nie zaryzykowałabym kanapy w kwiaty, chociaż fotel.... czemu nie?

zdjęcia : Ikea, House Doctor

A na razie szybko skompletowany zestaw kwiatowy: azalia, obraz i nowy,  i jak na razie jedyny, kwiatowy ciuszek w mojej garderobie. Niedawny nabytek, a już zdobył tytuł ulubionego w tym sezonie fatałaszka. No cóż ... Flower-Power.

Geometryczne wzory.

Matematyka nie była nigdy moim ulubionym szkolnym przedmiotem. Jeśli jednak miała bym wybrać swój ulubiony dział wśród matematycznych zawiłości wiedzy, to na pewno była by to geometria. Koła, romby, prostokąty, trójkąty opisane na okręgu, obliczenia pola powierzchni i obwodów, to była zdecydowanie ta lepsza część matematyki. Dzisiaj nie muszę wykonywać skomplikowanych zadań, za to podziwiam geometrię wzoru i koloru. Ten pierwszy najlepiej, żeby był symetryczny, ten drugi kontrastowy.

Niestety, Majówka nas pogodą nie rozpieszczała. Spacery i owszem, przyjemne, ale wokół zimno i ponuro. A dzisiaj gruba warstwa chmur na niebie. Musiałam przyciągnąć donicę z pelargoniami do domu na noc, bo było poniżej zera. No to, łapię ostatnie chwile lenistwa dogrzewając się przy kominku. Mam nadzieję, że następny weekend będzie bardziej łaskawy w temacie pogody. A w temacie geometrycznych wzorów - nowe kubki - geometryczne i kontrastowe.

Zdjęcia i produkty : Hafart.pl, Pinterest, HouseDoctor , Fermliving, Mackapar, Remodelista ,